czwartek, 2 października 2008

rozmowa dyskwalifikacyjna

"- na moje obowiazki sklada sie maskowanie mojego obrzydzenia do dupkow, ktorzy tu rzadza, a takze - co najmniej raz dziennie - oddalenie sie w strone meskiej ubikacji, gdzie moge w spokoju zwalic konia fantazjujac na temat zycia, ktore chociaz troche mniej przypomina pieklo.
...
- jak widze, nie jest pan zaiteresowany ratowaniem wlasnej dupy.
- panie jureczku, od 14 lat jestem kurwa branzy reklamowej. jedyne, co moglbym zrobic, zeby uratowac swoja dupe, to to zaczac strzelac do ludzi na ulicy.
- jak pan chce! zarzad zyczy sobie, zeby jeszcze dzisiaj sie pan spakowal i stad wyniosl.
- jesli jednak chodzi o pakiet pozegnalny, ktory zarzad zechcialby mi zaoferowac - biorac pod uwage informacje, jakie posiadam na temat dyrektora ds. edycji, ktory kupowal dziwki za firmowe pieniadze, co pewnie zainteresowaloby urzad skarbowy, jako ze chyba mozna uznac to za defraudacje, a jednoczesnie domyslam sie, ze nasi reklamodawcy, jak i konkurencja tez chcieliby sie o tym sie dowiedziec... ze nie wspomne zony krzysia...
- czego chcesz?
- roczej pensji z dodatkami.
- to sie nie uda.
- hmm, a co jesli dorzuce do tego male oskarzenie o napastowanie z podtekstem seksualnym.
- przeciwko komu?
- przeciwko tobie. jak mozesz udowodnic, ze nie obiecales mi, ze zachowam swoja posade, jesli pozwole ci zrobic mi loda?
...
- ty! ty jestes prawdziwym zjebem.
- nie jureczku, jestem tylko zwyklym kolesiem, ktory nie ma nic do
stracenia."

ball a.e.: american beauty

środa, 1 października 2008

pokaz mi swoje genitalia

kobiety sa glupie i ich nie szanuje
o tak
ja tylko robie z nimi seks

ref.:
pokaz mi swoje genitalia
swoje genitalia
pokaz mi swoje genitalia
co?
swoje genitalia

cos do mnie mowisz
po co?
ja wole ogladac twoje piersi
teraz mowisz o czyms innym
po co?
na serio, wole ogladac twoje piersi

nie moge miec seksu z twoja osobowoscia
i nie moge wlozyc swojego penisa w twoj tytul naukowy
i nie moge wcisnac palca w twoje sny z czasow dziecinstwa,
wiec dlaczego dzielisz sie ze mna tym wszystkim

to wcale nie seksizm
to jest moja piosenka
wiec zamknij sie, dziwko i sciagaj majty

ref.:
pokaz mi swoje genitalia
swoje genitalia
pokaz mi swoje genitalia
co?
swoje genitalia

puk, puk. kto tam?
to ja, wlasnie sie zastanawiam dlaczego jeszcze sie nie rozebralas
puk, puk. kto tam?
to znowu ja, ciagle sie zastanawiam dlaczego jeszcze sie nie rozebralas

chce zobaczyc twoja pupe
i nie obchodzi mnie co mowisz
nie mam uczuc
bo uczucia sa dla pedalow
i cos tam jeszcze
ale sie nie rymuje
dziwki lubia mojego penisa
bo jest wielki

mozg kobiety jest glupszy niz mezczyzny
dlatego kobiety powinny nas sluchac,
bo my jestesmy madrzejsci
kobiety nadaja sie tylko do trzech rzeczy
gotowanie
sprzatanie
i pochwa

ref.:
pokaz mi swoje genitalia
swoje genitalia
pokaz mi swoje genitalia
co?
swoje genitalia

moge ci dac cudowny seks,
bo jestem dobry w seksie
moge ci dac cudowny seks,
bo jestem dobry w seksie

o tak
wlasnie tak
potrzasnij swoim zadkiem

no to lece,
bo wlasnie mam zamiar
miec seks z calym mnostwem dziewczyn

jon lajoie: pokaz mi swoje genitalia

ksiezycowy park

gazety wciaz pobudzaly moj strach. nowe badania dostarczaly koszmarnych statystyk dotyczacych wszystkiego. wszystkie dowody wskazywaly na to, ze nie radzimy sobie najlepiej. naukowcy ponuro sie zgadzali. przeprowadzano wywiady z psychologami natury. zniszczenie "mimowolnie" postepowalo. zdarzaly sie "potkniecia, ktorych sie obawiano". dokonywano "blednych ocen" potencjalu. sytuacje "ulegaly pogorszeniu". okrucienstwo poszerzalo swoje kregi nikt nie mogl nic na to poradzic. ludnosc byla oburzona, a jednak nic ja to nie obchodzilo. niepublikowane wyniki analiz sugerowaly, ze wszyscy placimy wlasnie cene. badacze przejrzeli dane i orzekli, ze powinnismy sie martwic. nikt juz nie wiedzial, co to znaczy zachowywac sie normalnie, tymczasem niektorzy argumentowali, ze jesto to pewna zaleta. i nikt z nimi nie dyskutowal. nikt niczego nie poddawal w watpliwosc. zaniepokojenie zajmowalo ludziom wiekszosc czasu. kazdy zdawal sie byc zajety panujaca zgroza. szerzylo sie szalenstwo. piecdziesiat lat badan potwierdzalo wszystkie te problemy. dostepne byly wykresy potwierdzajace te zagadnienia - kola, szesciakaty i kwadraty, odpowiednie fragmenty pokolorowane na pistacjowo, liliowo i szaro. jednak najbardziej niepokojace byly pojawiajace sie co chwila sygnaly, ze nic nie bedzie w stanie obrocic tego wszystkiego na nasza korzysc. trudno bylo uniknac strachu... ale tez fascynacji. czytajac te artykuly zdawac sie moglo, ze na dluzsza mete przetrwanie gatunku ludzkiego nie mialo az tak wielkiego znaczenia. nasz los byl przesadzony. ja bylem zmeczony.
ellis b.e.: ksiezycowy park

lorem ipsum

"i tak nie ma nikogo, kto pragnalby lub dazylby do bolu, dlatego tylko, ze jest to bol, ale dlatego, ze czasami zdarza sie, ze bol i znoj moga dostarczyc wielkiej przyjemnosci. najprostszym przkladem: czyz ktokolwiek z nas angazuje sie w ciezkie cwiczenia fizyczne, nie odnoszac przy tym jakichs korzysci. ale kto dal nam prawo do obwiniania tych, ktorzy decyduja sie na czerpanie przyjemnosci z czynnosci, ktora nie pociagaja za soba przykrych konsekwencji, albo tez unikaja bolu, ktorego wynikiem nie jest przjemnosc."
cyceron: o dobru i zlu