"kiedy ludzie zaczęli się mnożyć na ziemi, rodzily im się corki. synowie boga, widzac, że corki czlowiecze są piekne, brali je sobie za zony, wszystkie, jakie im sie tylko podobaly. wtedy bog rzekl: nie moze pozostawac duch moj w czlowieku na zawsze, gdyz czlowiek jest istota cielesna; niechaj wiec zyje tylko sto dwadziescia lat. a w owych czasach byli na ziemi giganci (…). a takze pozniej, gdy synowie boga zblizali sie do corek czlowieczych, te im rodzily. byli to wiec owi mocarze, majacy sławe w owych dawnych czasach. kiedy zas pan widzial, ze wielka jest niegodziwosc ludzi na ziemi i ze usposobienie ich jest wciaz zle, zalowal, ze stworzyl ludzi na ziemi, i zasmucil sie. wreszcie pan rzekl: zgladze ludzi, ktorych stworzylem, z powierzchni ziemi: ludzi, bydlo, zwierzeta pelzajace i ptaki powietrzne, bo zal mi, ze ich stworzylem."
(http://pl.wikipedia.org/wiki/Potop za ks. rodzaju 6:1-13, biblia tysiaclecia)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz